Opis forum
. TUTAJ MOŻESZ SKOMENTOWAC NOTKĘ .
- wytłumaczenie: Tak jak ostantio - onet się pieprzy a mi się nie chce już zmieniac kasowac itp.
- notka nr. 24
- tytuł: Ferie - dzień nr.1
- o czym : Jak spędzę 2 tygodnie ferii, jakie mam plany, troche o Milce, o moim śpiewaniu, walentynki i o mojej wyobraźni.
- z kąd ? : http://my-dou.blog.onet.pl
Offline
Gość
Hm, trochę dziwnie mi teraz komentować Twoją notkę. Jak wejdziesz na gg to pewnie skapniesz się, że zaspamowałam "troszkę" okienko rozmowy. Chyba mam podobny syndrom, co moja Pola, która siedzi nocami przy kompie, gada z samą sobą, pisząc do mnie na gg, tłumacząc się tym, że "samotność ją zżera od środka i postanowiła napisać do mnie".
Kocham jak ktoś mi spamuje na gg. Nie wiem, czemu, ale to bardzo ciekawy i prosty środek przekazu xD Zwłaszcza, że wiem, jaką ulgę przynosi wygadanie się.
Hah! Cała ja! Zaczęłam od dygresji, podczas gdy powinnam nią zakończyć.
Ferie...
Mi się już skończyły i znów muszę się uczyć. Ale z drugiej strony trochę zatęskniłam za głupawym wyrazem twarzy mojego kolegi, męskimi, sprośnymi żartami oraz bliskością przyjaciółek i pół-przyjaciółek. Hm... Szkoła = mniej czasu z Ań, Polą i ew. Martyną. Wszystko ma swoje minusy.
Marzenia, muzyka...
W pewien niepojęty sposób, trochę zazdroszczę Ci "odpływania" w świat fantazji. Mnie się to zdarza coraz rzadziej. Częściej tracę kontakt ze światem słuchając muzyki (to nas łączy) lub filozofując, odkrywając życiowe prawdy i analizując to, co mnie spotyka.
Nigdy nie ćpałam, ale ja chyba wiecznie jestem na haju.
Muszę jakoś racjonalnie wytłumaczyć swoje umysłowe impasy...
Milka...
Opowiadałam Ci chyba w którymś mailu, czemu zazdroszczę Ci tego, co Cię z nim "łączy", tego, co do niego czujesz, więc nie będę się powtarzać. Zbyt długo żuta guma traci smak (kocham swoje metafory xD).
Walentynki...
O nich dręczyłam Cię na gg.
Śpiewanie...
Lubię to robić. Szczególnie, kiedy jestem sama w domu xD Też śpiewałam w chórze (hah, nawet jeździłam na jakieś konkursy), też mi mówiono, że ładnie śpiewam, ale z wrodzonym uporem uważam, że mój głos brzmi jak kreda, jeżdżąca po tablicy. Istnieje tylko jedna osoba, przy której mogę śpiewać i się tego nie wstydzę - Gabi. Aczkolwiek można się nabawić kompleksów, bo ona śpiewa świetnie.
Obawiam się, że Kacper miał rację, mówiąc, że mam jedną podstawową wadę: mam za niską samoocenę i nie daję się docenić. Możliwe. Nie chcę mu tłumaczyć, czemu tak się dzieje. Zresztą on dobrze o tym wie, że wielu rzeczy mu nie mówię i być może dlatego nie potrafi pojąć niektórych aspektów mojej psychiki. No cóż, jego pech xD Całe szczęście, że nie wie o mnie tego, co ja wiem. Nie chcę odstraszać tak inteligentnej osoby, przy której czuję się bezpieczna.
Dla wyjaśnienia i przypomnienia: nie jestem zakochana.
Nie w nim...
Przepraszam, przepraszam, przepraszam...
Chyba ośmielił mnie fakt, iż twierdzisz, że lubisz moje monologi xD
Nie powinnam się tak rozpisywać, to potwierdza mój egoizm.
Nie należy obnażać swoich wad, lepiej tak postępować z zaletami - to jasne, że jeszcze nie przyswoiłam sobie tej złotej zasady, dzięki której można czuć się lepszym niż się jest w rzeczywistości.
Pozdrawiam ;*
i przepraszam.
Gość
Co do ostatniego zdania w poście - nie tracisz:) ;p
Ja tam kiedyś się tak pogrążyłam w marzeniach, że wysiadłam około 4 km (! ;/) od chaty za wcześnie, bo widząc podobną piekarnię koło przystanku myślałam, że to moj. no, gdybym się nie zamarzła, patrzylabym trzezwiej...;p no, nie rozpisuje sie. notka super, u mnie new ;*
black-coffe
Gość
Na www.masochistic-lion.blog.onet.pl pojawił się szablon z Kornem o który prosiłaś.
Przepraszamy za zwłokę,
załoga ML.